Aaron Shust - Love Made A WayMiłośnicy muzyki chrześcijańskiej przyznają, że Aaron Shust to jeden z najbardziej utalentowanych amerykańskich wokalistów i autorów tekstów, tworzących w tym właśnie gatunku. Nie dziwi fakt, że w 2007 roku zdobył nagrodę w kategorii „piosenka roku” za „My Savior My God”, dzięki której zyskał popularność, a także nagrodę dla najlepszego autora tekstów. Znany jest również z takich piosenek jak: „My Hope is In You”, „No One Higher”, „Ever Be”, czy „O Come O Come Emmanuel”. 10 marca ukazała się jego nowa płyta „Love Made A Way”, która jest albumem koncertowym i zawiera materiał nagrany podczas występów na scenie.

Prezentacja muzyczna płyty „Love Made A Way” będzie miała miejsce 13 VII 2017, o godz. 11.00 i 20.

Aaron Shust

Aaron dorastał w Pensylwanii, gdzie po raz pierwszy w wieku czterech lat zaśpiewał w kościele. Gdy miał siedem lat zaczął grać na pianinie. Swoją pierwszą piosenkę napisał w wieku dziesięciu lat, a w wieku czternastu lat zaczął uczyć się gry na gitarze. Zainteresowania muzyczne rozwijał dalej w Georgii, gdzie studiował muzykę na Toccoa Falls College. W czasie studiów prezentował swoje umiejętności w kościołach i kawiarniach. W 2000 roku zaczął działać jako prowadzący uwielbienie Pana Boga w kościele w Duluth. Cztery lata później nagrał swoją pierwszą płytę „Anything Worth Saying”. W swoim dorobku ma dziewięć wydanych albumów. Tworząc teksty często inspiruje się Biblią, a na jego muzykę mieli wpływ tacy artyści jak Bob Marley czy U2.

Prywatnie jest mężem i ojcem trójki synów. Na jego twórczość miały wpływ trudne doświadczenia życiowe. Jego drugi syn Nicky chorował na rzadką, według lekarzy nieuleczalną chorobę – eozynofilowe zapalenie przełyku, a trzeci – Michael urodził się niesłyszący, z zespołem Downa i wadą serca. W obu przypadkach Aaron i jego żona Sarah doświadczyli cudu. Pan Bóg odpowiedział na ich modlitwy. Nicky niespodziewanie wyzdrowiał, a Michael odzyskał słuch.

O swoim synu Michaelu Aaron mówi z ogromną miłością:

„Michael jest aniołem, który stanowi absolutne błogosławieństwo dla naszej rodziny. Jest bezbronny, bardziej bezbronny niż przeciętne dziecko i dlatego jest żywym obrazem tego jak bardzo potrzebujemy cudownego Ojca do naszych codziennych zadań i wyżywienia; duchowo, emocjonalnie i fizycznie. (…) Pan Bóg się nie myli. Postanowił wydać Michaela na świat i pobłogosławił naszej rodzinie, żebyśmy opiekowali się nim i żeby on miał na nas wpływ”.

Jedną z najbardziej przejmujących piosenek w wykonaniu Aarona jest „Mighty Fortress” z albumu „Morning Rises”, którą muzyk zaczął pisać dwa dni przed narodzinami Michaela. Gdy jego syn się urodził, dawano mu nikłe szanse na przeżycie. Słowa piosenki, które zdążył napisać dodawały mu otuchy i siły wtedy, gdy bił się z myślami, że jego życie zostanie na zawsze zmienione: „He won’t abandon, He won’t deceive, He won’t desert us. He won’t ever leave…” (On nie opuści, On nie oszuka, On nie porzuci nas, On nigdy nie odejdzie…). Aaron Shust argumentuje, że tak jak napisane jest w księdze Jeremiasza (Jr 29:11) Pan Bóg ma plan, na to by się nam powodziło, nie taki by nas skrzywdzić, ale by zapewnić nam przyszłość i nadzieję. Aaron mówi: „Nauczyłem się, że hebrajskie tłumaczenie słowa 'prosperować’ znaczy pozwolić nam odkryć nasz pełen potencjał. To jest to, czego Bóg dla nas chce”.

O nowej płycie Love Made A Way

10 marca tego roku, pojawił się nowy album Aarona, który zawiera jedenaście nagrywanych na scenie piosenek, zarówno nowych jak i już znanych. Na płycie znajdziemy singiel „Your Redeem”, który obecnie znajduje się w pierwszej czterdziestce w Christian Radio i wciąż pnie się w górę. Podczas wybierania piosenek do nowego albumu Aaron unikał depresyjnych kawałków, wolał by płyta miała dynamiczne, energiczne brzmienia. Najbardziej przygnębiającą piosenką może wydawać się właśnie „Your Redeem”, ale zawarta w tekście wiara w Pana Boga sprawia, że kawałek może być rozpatrywany w gruncie rzeczy jako optymistyczny.

Aarona ulubionym fragmentem tekstu są słowa pochodzące z piosenki „Belong”: „Take this flesh and bone; Breathe Your life within; Take this heart of stone; Make it beat again” (Weź skórę i kości; Włóż swego Ducha; Weź to skamieniałe serce; Spraw by znów biło), które jak mówi są zainspirowane księgą Ezechiela (Ez 36-37).

Podczas nagrań Aaron Shust zwracał szczególną uwagę na to, żeby były one bardziej modlitwą aniżeli zwykłym koncertem. Zachęca ludzi do śpiewania, podnoszenia rąk, zamykania oczu. Ludzie zaproszeni na nagrania tej płyty nie są zwykłymi widzami. Oni medytują, śpiewają wraz z wokalistą, są autentyczni. Nagrywane podczas występów na scenie piosenki niewątpliwie niosą ze sobą wiele emocji. Dla miłośników jego starszych kawałków, ale w nowych brzmieniach, w inny niż zwykle sposób zagrano między innymi „My Savior My God”.

Autor: Beata A.